Czy wróci na półki?
Najważniejsza książka roku, a już jej nie ma! Czy wróci na półki? Kiedy? Jak? Skąd? Dlaczego? Odpowiedzi w rozmowie z autorką
Najważniejsza książka roku, a już jej nie ma! Czy wróci na półki? Kiedy? Jak? Skąd? Dlaczego? Odpowiedzi w rozmowie z autorką
Na moim biurku nowa książka od Roberta Olesia nawołuje do twórczego wysiłku, filuternie mrugając kolorowymi literami tytułu, a między jego wierszami skrywając obietnicę pomocy. Przejrzałem, przeczytałem, przećwiczyłem «Zrób projekt typo. Projekty typograficzne, które rozwiną twoje umiejętności twórcze i urozmaicą portfolio»
Zainspirowany krótkim wpisem Yvesa Petersa na blogu FontFeed, postanowiłem z grubsza opisać interesujący proces produkcji książki obowiązujący dawno temu w Ameryce, w dużej drukarni typograficznej, a pokazany w filmie «Making Books», wydanym przez Encyclopaedia Britannica Films Inc. w 1947 roku (w tekście Yvesa polecam uwadze prośbę o wsparcie dzieła pt. «Linotype. The Film»)
Trzecie spotkanie kończy cykl. Czy typografia jest częścią naszego życia? Czy jest ważna? Na czym polega jej znaczenie? Stykamy się z nią na co dzień, ale czy ją doceniamy lub choćby dostrzegamy? Mam nadzieję, że wszystko, o czym z Andrzejem Tomaszewskim mówiliśmy, stanowi jakąś pomoc dla projektantów, a przynajmniej inspirację
William Powers, to jeden z nielicznych dziś dizajnerów, którzy zaczynali swoją drogę od pracy w ołowiu. Zdobył zawód zecera i zanim zaczął projektować parał się drukarstwem. Później pracował również w wydawnictwach i agencjach reklamowych jako designer, type director i redaktor. Wykładał projektowanie książek i typografię na uczelniach
Można dyskutować, wymądrzać się, zasnąć lub bezwiednie rozdziawić gębę. Po prostu można się przy nim czuć swobodnie, nie narażając na żadne konsekwencje. Spotkanie z Andrzejem Tomaszewskim przebiega miło. Nie pamiętam, aby było inaczej. Zapraszam na pierwsze z dwóch, a może trzech czy dziesięciu — szczerze nie wiem. Ale chyba będzie ciekawie
— Cześć. Jestem Baba.
— Dzień dobry. W czym mogę pani pomóc?
— Nie jestem żadna pani, tylko Baba. Myślałam, że się napijemy kawy, zaprzyjaźnimy