Archives

Zapytaj Stefana. Czy wolno okwefić się w szabat?

Pyta­nie zawar­te w tytu­le ma swo­ją wer­sję warsz­ta­to­wą — taką, któ­rej uży­wa się w warsz­ta­cie. Ale nie, nie! Nie wyma­ga się od czy­tel­ni­ka, a tym bar­dziej od słu­cha­cza, żeby ten rebus koniecz­nie roz­wią­zał. Cała roz­mo­wa jest jak koszul­ka powszech­nie zna­nej mar­ki «Keep away from fire» — ma dobrze leżeć. Zapra­szam na spo­tka­nie ze Ste­fa­nem Szczypką

Typolub

Uwiel­biam znaj­do­wać błę­dy na pla­ka­tach i afi­szach, zna­la­złem i na tym. Nie chcąc niko­mu psuć świą­tecz­nej zaba­wy, nie napi­szę jakie. Wraz z naj­lep­szy­mi życze­nia­mi z oka­zji Boże­go Naro­dze­nia prze­sy­łam repor­taż z Typoluba

Lucæ Succeſſori

Isto­ta tech­no­lo­gicz­ne­go wyna­laz­ku Guten­ber­ga, doko­na­ne­go oko­ło 1450 roku, zawie­ra się nie tyle w idei sto­so­wa­nia rucho­mej czcion­ki, co głów­nie w opra­co­wa­niu pro­ste­go urzą­dze­nia do jej odle­wa­nia z trwa­łych, meta­lo­wych matryc, zapew­nia­ją­cych powta­rzal­ność iden­tycz­nych pre­cy­zyj­nych odlewów

Módlmy się!

Jeśli się modlić, to tyl­ko w Kra­ko­wie. Nie­ca­ły rok temu odby­ły się pierw­sze Kra­kow­skie Reko­lek­cje Aka­de­mic­kie­go Kur­su Typo­gra­fii (KRAK­Ty­po). W zamy­śle mia­ły być spo­tka­niem absol­wen­tów i wykła­dow­ców AKT‑u, choć nie za zamknię­ty­mi drzwia­mi. Dziś KRAK­Ty­po sta­je się waż­ną, facho­wą kon­fe­ren­cją otwar­tą dla wszyst­kich chętnych