Czy wróci na półki?
Najważniejsza książka roku, a już jej nie ma! Czy wróci na półki? Kiedy? Jak? Skąd? Dlaczego? Odpowiedzi w rozmowie z autorką
Najważniejsza książka roku, a już jej nie ma! Czy wróci na półki? Kiedy? Jak? Skąd? Dlaczego? Odpowiedzi w rozmowie z autorką
Jedna z dwóch ważnych książek, które ostatnio wpadły mi w oko — «Bronisław Zelek. W zaklętej krainie liter» Małgorzaty Bartosik — oczekuje na wydanie drukiem. Może ono nastąpić pod warunkiem wsparcia ze strony czytelników
Na moim biurku nowa książka od Roberta Olesia nawołuje do twórczego wysiłku, filuternie mrugając kolorowymi literami tytułu, a między jego wierszami skrywając obietnicę pomocy. Przejrzałem, przeczytałem, przećwiczyłem «Zrób projekt typo. Projekty typograficzne, które rozwiną twoje umiejętności twórcze i urozmaicą portfolio»
Wczoraj dotarła do mnie długo oczekiwana książka. Rozdarty pomiędzy rozmyślaniami o bliskich mi osobach i męce Pańskiej, a poszukiwaniami i próbami wyjaśnień opresji, w której wszyscy ostatnio się znaleźliśmy, chwyciłem ją z niedowierzaniem i wzruszeniem. W końcu ją wydał. Wybitny polski hagiograf nareszcie pokazał światu owoc swych wieloletnich badań
Kiedy kilka lat temu publicznie wyraziłem chęć nabycia książki Keitha Houstona pt. «Shady Characters», nie spodziewałem się, że ukaże się w Polsce. Dostałem ją w ubiegłym tygodniu od wydawnictwa d2d.pl
Za dużo czytam. Czytanie szkodzi zdrowiu, dlatego apeluję do wszystkich — porzućcie ten zwodniczy nałóg. W odzyskanym czasie można spać, jeść, chodzić na spacer, uprawiać sport, pisać, albo projektować kroje pisma. Zaraz, zaraz… ale jak projektować kroje pisma?
Poradnik jest skierowany do niedoświadczonych klientów poligrafii. Autor omawia większość, jeśli nie wszystkie sytuacje, które mogłyby skutkować stratą nakładu. Każda drukarnia ma klientów, którzy powinni przeczytać tę książkę pod karą chłosty
Rolę obwoluty pełniła ładnie zaprojektowana banderola, ale ją zdjąłem, bo przeszkadzała. Czerwona okładka. Żadnych napisów poza czarnym drukiem na grzbiecie. Kapitałki czerwono-czarne. Dwie tasiemki — czerwona i czarna. Papier, co prawda, kremowy, ale legi szyte nicią czerwoną. Tekst główny na czarno, nagłówki czerwone
Pierwsze wrażenie jest dobre. Teksty schludnie złożone ładnym krojem. Omawiane zagadnienia dobrze ilustrowane, dodatkowe ilustracje pomiędzy rozdziałami bardzo dobrze wydrukowane przy użyciu rastra stochastycznego, na siedmiu gatunkach papieru Munken, nie licząc okładki. Blok szyty czarną nicią, stylowa oprawa z odkrytym grzbietem. Swoją zewnętrzną formą oddziaływa na odbiorcę silnie pozytywnie
Tomku! Przeczytałem w końcu twoją pracę doktorską. Ha! Pamiętasz, jak ci mówiłem, że jeszcze jej nie przeczytałem? Odpowiedziałeś, że nie należysz do tych, co na takie sprawy zwracają uwagę — chciałeś w ten sposób skromnie wytłumaczyć, że nie oczekujesz poklasku — ja jednak muszę przywołać cię do porządku. Po co ją wydałeś? Żeby ją ludzie czytali! prawda?